Danone, marka Alpro: obecnie obowiązujące regulacje dotyczące produktów pochodzenia roślinnego są wystarczająco restrykcyjne.
Firma Danone, w portfolio której znajdują się produkty mleczne i pochodzenia roślinnego, w tym marka Alpro, wraz z europejskimi organizacjami produktów roślinnych, przedstawiły Parlamentowi i Komisji Europejskiej wspólne stanowisko przeciwko wprowadzeniu tzw. „Poprawki 171” uznając, że zakaz używania sformułowań typu „alternatywa dla jogurtu” w celu opisania produktów roślinnych jest niezgodny z interesami konsumentów oraz ambicjami UE w obszarze klimatu.
Na marzec br. zaplanowano europejską dyskusję tzw. Poprawki 171. Parlament Europejski, Rada i Komisja będę obradować na temat wprowadzenia w Europie zakazu używania sformułowań takich jak „alternatywa dla jogurtu” czy „nie zawiera mleka” w celu opisywania produktów roślinnych jako alternatyw dla nabiału. Danone od lat wsłuchuje się w potrzeby konsumentów i nieustannie dostosowuje ofertę do zmieniających się trendów na rynku. Dlatego od 2017 roku w Polsce Danone oferuje również, cenioną na rynku europejskim, markę produktów roślinnych – Alpro.
Od momentu, kiedy rozszerzyliśmy ofertę DANONE, w sposób zrównoważony rozwijamy zarówno kategorię produktów mlecznych, jak i produktów pochodzenia roślinnego oferując konsumentom większe możliwości wyboru na co dzień. Jesteśmy przekonani, że konsumenci zasługują na możliwość dokonywania świadomych wyborów żywieniowych, a nowe restrykcje UE mogą negatywnie wpłynąć na wiedzę konsumentów o kategorii produktów roślinnych. Z tego powodu prosimy, aby w ramach unijnego trialogu opowiedziano się po stronie Komisji i odrzucono Poprawkę 171 – mówi Marek Sumiła, Dyrektor Rynku Polska i kraje bałtyckie w Danone
Marcowe obrady nad „Poprawką 171”
W związku z zaplanowanymi na marzec rozmowami Parlamentu, Rady i Komisji Europejskiej na temat możliwości znakowania i komunikowania produktów pochodzenia roślinnego, wraz z Europejskim Stowarzyszeniem Produktów Roślinnych (European Plant-based Foods Association, ENSA) i 92 innymi organizacjami, marka Alpro zdefiniowała stanowisko, że poprawka jest niezgodna z interesami konsumentów na terenie UE dotyczącymi przejrzystej komunikacji, uczciwej konkurencji i ambicją wszystkich państw członkowskich związaną z klimatem, która zakłada większy udział produktów roślinnych w ramach zrównoważonego systemu produkcji żywności.
Naszym zdaniem połączenie dobrych praktyk z zakresu rolnictwa regeneratywnego oraz spożywanie produktów roślinnych jest kluczowym krokiem w kierunku bardziej zrównoważonego stylu życia i jest istotne dla przyszłości naszej planety. Zmiana diety na dietę fleksitariańską, czyli jednoczesne spożywanie produktów zwierzęcych i roślinnych, oznacza lepszą przyszłość naszej planety, a obowiązujące ramy prawne są wystarczające, jeśli tylko są egzekwowane. – dodaje Marek Sumiła
Przejrzystość obowiązujących przepisów
Obecne regulacje unijne zawierają już przejrzyste zasady dotyczące wykorzystywania pojęć z zakresu nabiału, które obowiązują od ponad 30 lat. Przykładowo określenia takie jak „mleko sojowe” czy „ser wegetariański” nie są dozwolone w UE. „Poprawka 171” nie jest jedynie modyfikacją obecnie obowiązujących zasad – narzuciłaby dodatkowe ograniczenia, które są niepotrzebne i przyniosą efekt przeciwny do zamierzonego. W najbardziej restrykcyjnej interpretacji może to mieć wpływ nawet na szeroko akceptowane praktyki handlowe, np. na wykorzystywanie pojęć takich jak„maślany”, które mają na celu informowanie konsumentów o konsystencji i smaku produktów roślinnych, oraz na wykorzystywanie ilustracji (np. obrazka przedstawiającego wlewany do szklanki biały napój roślinny) i opakowań na produkty roślinne, które wykorzystuje się także w przypadku produktów mlecznych.
W kontekście strategii „Od pola do stołu” (Farm To Fork) oraz zważywszy na dążenie konsumentów do zmiany diety na dietę fleksitariańską uważamy, że dodanie nowych ograniczeń do oznaczeń produktów roślinnych nie zwiększy w żaden sposób wiedzy konsumentów ani nie zapewni im bardziej przejrzystych, dokładniejszych ani nawet bardziej użytecznych informacji. Wręcz przeciwnie – jesteśmy przekonani, że wpłynie to negatywnie na rozumienie oferty i ograniczy możliwość dokonywania świadomych wyborów. – mówi Zofia Legierska, Starszy Kierownik ds. marki Alpro